wtorek, 21 października 2008

Co mężczyźni robią wyłącznie dla seksu

Z Dziennika:
Co mężczyźni robią wyłącznie dla seksu
Jeśli chodzi o seks, mężczyźni są skonstruowani w prosty sposób. Gotowi są pójść na wiele ustępstw, by tylko zaciągnąć Cię do łóżka. A Ty jeśli masz głowę na karku, możesz połączyć przyjemne z pożytecznym...
Kierowani testosteronem, są w stanie przenieść góry, wznieść się na wyżyny, włożyć ogromny wysiłek, by zdobyć kobietę. Głównie jej ciało, oczywiście. Wystarczy leciutko kiwnąć paluszkiem, a oni z przyjemnością spełnią nawet najbardziej wyrafinowane życzenia. A już szczególnie wtedy, gdy kobieta ma sobie seksowną spódniczkę mini i bluzkę z głębokim dekoltem.
Jak wynika z najnowszych badań belgijskich naukowców, w towarzystwie skąpo ubranej kobiety facet szybciej sięga po portfel i jest bardziej hojny.
A panie się cieszą, bynajmniej nie postrzegają rozrzutności jako głupoty. Wręcz przeciwnie uważają, że facet z gestem jest bardzo sexy.
Najwyższy czas na zakupy!
Mamy weekend. Czas na seks! Ale najpierw trzeba sobie na to zasłużyć. Nie martw się, Twój partner ma świadomość tego, że przed rozkosznymi uniesieniami powinien znaleźć chwilę na shopping. On przecież doskonale wie, że radość z nowej party butów, korzystnie odbije się na Waszych stosunkach w sypialni...

czwartek, 16 października 2008

Herbatka z pałacową kurtyzaną? Proszę bardzo

Marzysz o podróży do Chin i wizycie w cesarskim Zakazanym Mieście? Teraz odległa o tysiące kilometrów dzielnica Pekinu stanie otworem przed każdym, kto ma dostęp do internetu. Wszystko dzięki nowemu projektowi firmy IBM , która stworzyła wirtualną replikę zabytku.

Inżynierowie komputerowego giganta podjęli się nie lada zadania. Z pomocą najnowszych możliwości grafiki 3D, spece od wirtualnych modeli odtworzyli z niebywałą dokładnością budowle Zakazanego Miasta. Co więcej, odwiedzając wirtualny zabytek, każdy może wcielić się w jego mieszkańca.

"Wchodząc do wirtualnego Zakazanego Miasta, będziesz mógł wybrać jeden z dziewięciu historycznych kostiumów" - wyjaśnia John Tolva z IBM, menager projektu "Beyond Space and Time" ("Poza Przestrzenią i Czasem“). Zdaniem Tolvy, że dzięki temu zabiegowi internauta nie tylko będzie mógł przenieść się w odległe czasy, ale też wczuje się w dworską atmosferę.

Swojego avatara można na przykład przebrać za dworskiego poetę lub euncha (w ramach poprawności politycznej w programie określa się go jako "cesarskiego sługę“) i w tym ciele odbyć spotkanie przy herbacie z… pałacową kurtyzaną. Do wyboru mamy też trening fechtunku, łucznictwa lub ucztę z samym cesarzem Qing.

Niestety, w historycznym kostiumie nie można ani latać, ani biegać, ani uprawiać kung-fu. Ograniczenie to wprowadzono, by odwiedzający nie przeszkadzali sobie nawzajem w spacerach po wirtualnym mieście

Prawdziwe Zakazane Miasto (po chińsku: Gu Gong) zostało zbudowane w XV wieku, za czasów panowania dynastii Ming. Zajmuje ono obszar 72 hektarów. Pałacowe zabudowania są otoczone fosą oraz murem zwieńczonym wieżami murem. Pałacowe place zostały wyłożone kilkoma warstwami cegieł, tak by nikt nie mógł zrobić podkopu i wedrzeć się w ten sposób na teren cesarskich włości.

Niemal cały obiekt został zniszczony i ponownie odbudowany na początku XX wieku. Dziś każdego dnia Zakazane Miasto odwiedza kilkadziesiąt realnych turystów. Stworzenie wirtualnego Zakazanego Miasta zajęło trzy lata i kosztowało 3 mln dolarów. Warto dodać, że autorzy projektu stworzyli trzy wersje swojej aplikacji : dla komputerów z systemem operacyjnym Windows, MacOS oraz Linux.